28.11.2016

- N

Tak, tak właśnie sądzę. Thor to doskonały wojownik wykształcony przez najlepszych nauczycieli Asgardu - co ty, księżniczko, powinieneś wiedzieć - i prędzej lub później zyskałby ogładę. Odyn nie wybierał się jeszcze na tamten świat i nie planował oddać mu tronu w tamtym momencie. Miałby więc czas, by nauczyć się jak być dobrym królem. Ludzie go kochali, to jego chcieli za króla, nie ciebie. I jeśli tylko dowiedzą się, że Odyn to nie Odyn, wkopią cię z powrotem do celi. A jeśli nie twoje machloje, bez problemu mógłbyś rządzić Asgardem zza tronu, ponieważ twój brat chciał cię za doradcę.

Loki: Popełniasz jeden najprostszy błąd. Świat nie jest czarno-biały, nic nie jest zupełnie złe lub zupełnie dobre. I nie ma dobra bez zła, zła bez dobra. Rządzę i rządzę dobrze, Thor nie chciał teraz tego tronu. A wtedy potrzebował nauczki, to co pogrążyło mnie, wyszło na jego korzyść.

- N


Wybaczcie mi, ale no ja pie#*@le. Jasne, Thor prawie wywołał wojnę z Jotunami, ale mam przypomnieć czyja to była wina? I mam przypomnieć kto wpadł na jakże genialny plan pt. "Tato, pokażę ci, że jestem lepszym królem od tego młotka, który prawie wywołał wojnę z Olbrzymami, więc zniszczę całą ich planetę i zabiję twojego ukochanego pierworodnego" - genialny plan, nie ma co. Tatuś na pewno byłby dumny i oddałby ci koronę. Na pewno, nasz ty mistrzu intrygi. I poważnie? Natasha? Laska wytrzymała w walce z super-żołnierzem powalające siedem sekund (yep, liczyłam), zanim dzielny mężczyzna nie przybiegł jej na pomoc, więc o czym my mówimy? Lepiej poinformuję cię, że teraz ziemi broni Wiedźma czerpiąca moc z Kamienia Nieskończoności, potężny android z Kamieniem Nieskończoności i wszechpotężna laska, która bez problemu zgniecie twojego brata. Więc ktoś tu dostanie wpiernicz, jak Thor zwoła przyjaciół na pomoc. 

Loki: Mówiłem mu, ze to głupi pomysł. Nie posłuchał mnie. Przecież wiedział lepiej. Czegokolwiek mi nie zarzucisz, nie możesz zaprzeczyć, że gdyby nie ta intryga wciąż myślałby tylko pięściami, w dodatku zostałby królem Asgardu. Sądzisz, że byłoby to dobre? 

- N

Nowego filmu czyli CA:CW czy tego o doktorku Dziwago? Jeśli chodzi o ten pierwszy, to blog jest jednym, wielkim spojlerem. Co prawda łącze komiksy, moją wyobraźnie i akcje z MCU, ale mogę przypadkiem zepsuć ci seans :( A co do bloga i crossovera – wyślę ci to na mail :) Loki: Jakie to uczucie, kiedy wie się, że całe życie przegrywa się z bratem, którego uważa się za głupszego i gorszego, i że choć się wygrało to tylko na chwilę, bo Thor w końcu wróci, skopie cię z tronu i zapewne boleśnie wyciągnie z ciebie informacje o tym, co stało się z Odynem? Więc czeka cię kolejna porażka. Yep, nie lubię cię. I nie groź mi, bo naślę na ciebie Wandę.

Marlenka: Szczerze, to obu, ugh xD


Loki: Cóż, jak to mówicie w Midgardzie, nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną. Thor jest głupszy i gorszy, prawie doprowadził do wojny z Jutonami, nie zauważyłaś? Jest silny i ma poparcie tłumu, to wszystko. Nie musimy się lubić. I kim jest Wanda? Poza tym, mam się obawiać kobiety? Do tej pory jedyną w której widzę choćby minimalną wartość jest wasza droga Natasha. Ale ona tez jest tylko śmiertelniczką, a to sprawia, że nie jesteście nic warci. Wystarczy poczekać, a poumieracie bez mojej pomocy. 




27.11.2016

- N

A miał jeden z tych obciachowych świątecznych swetrów :D? I co z Jane? Odpadła z bloga? 

Co do crossovera – mój Ask jest nieco specyficzny, ponieważ opiera się na rozplanowanej fabule. Wszystkie wydarzenia sprzed CA:CW prowadziły właśnie do CW lub wciąż ciągną się gdzieś w tle. W jednej z notek poruszyłam już temat Kamieni Nieskończności oraz faktu, że to ″ktoś z góry″ mógł zesłać Lokiego na ziemię, a Ultron uwięziony w berle i bliźniaki mogą być jego planami awaryjnymi. Akcja trzeciego Thora ma toczyć się niemal równo z CA:CW, więc planowałam wkręcić Gromowładnego w fabułę. Wiesz, wydarzył się Rangarok, wyczerpany Thor ląduje na ziemi i ostrzega pokłóconych kompanów przed ″tym z góry″. 

+ Nie wiem czy to coś u mnie, ale cytaty nie wyróżniają się od odpowiedzi :)

Thor: Wiesz, może to, że twoi kumple niemal pozabijali się nawzajem? Albo że część z nich to teraz przestępcy? Takie tam szczegóły, o których Heimdal mógł nie wspomnieć…


Marlena: Wiesz, naprawdę wstyd mi się przyznać, ale... nie widziałam jeszcze nowego filmu ;-; dlatego nie jestem w stanie odpowiedzieć konkretnie na żadne z pytań ;-; Jane nie wypadła, nie, wróci, gdy tylko nadrobię zaległości. A obiecuję, że zrobię to jak najszybciej :) Co do crossovera... nie wiem jeszcze na jakiej zasadzie ma to działać, ale w sumie jestem zainteresowana :D Zaktualizuję pytania, gdy tylko obejrzę ten film :) miło mi bardzo, że wciąż pamiętasz, że byłam :) Powracam z Welesem, musze przyznać, że gdyby nie podekscytowanie jego osobom nien zapytałabym cię o niego i nie wpadłabym też tu, aby odpowiedzieć na pytanie z zeszłego roku. Chwała Rogatemu Ojcu ;) A co do Thora i swetra... miał xD z reniferem xD


- N

Przyznaję, nie sądziłam, że doczekam się odpowiedzi :P

Marlena: Założyłam po prostu, że Thor nie zagłębił się w ziemską kulturę tak bardzo, by wczuć się w świętowanie jednego z naszych świąt i to do tego religijnych. Jasne, skomercjalizowanych jak diabli, ale jednak. 
+ Może zrobimy sobie kiedyś mały blogowy crossover :P? Ask Tony'ego upadł, więc go sobie podkradłam i przyznaję, że Thora w przyszłości też planowałam.

Jane, Darcy: Co u was? Co zmieniło się przez ten rok?

Thor: Słyszałeś o rozróbie w jaką wplątali się kilka miesięcy temu twoi midgardccy przyjaciele? I jak idzie załatwianie spraw w Asgardzie?

Marlena: Nie zgłębiał się w religię, jednak zgodził się spędzić z nami miły, przyjemny wieczór :) Crossover, powiadasz? Co dokładniej masz na myśli? Opowiedz mi, proszę ;)

Darcy: Moje życie zmienia się tak szybko odkąd poznałam Thora, że już nie nadążam... zmieniło się naprawdę dużo. 

Thor: ...Nie. Co się stało? Czy powinienem coś wiedzieć? 

-N 'rill'iree

Wszyscy: Co u was? Obchodziliście święta (no, Thor raczej nie :P)? Co sądzicie o obecnej sytuacji (zbliżającej się Wojnie Domowej)?

Marlena: Ugh, jak dawno mnie tu nie było! Czy ktoś pamięta jeszcze starą Marlenkę?  W sumie nie taką starą, właściwie zbyt młodą, dlatego przerwa trwała tak długo. Mała nieśmiała Marlenka po prostu bała się do was pisać. Święta? Zeszłoroczne święta... skąd od razu to założenie, że Thor ich nie obchodził? Spędziliśmy je wszyscy razem, nawet Loki był z nami, co prawda związany, ale dla mnie to tym lepiej, nie mógł mi, fance z armii, nic zarzucić, gdy robiliśmy razem "dobrowolnie" masę fotek c: Święta jak marzenie! Ciekawe czy w tym roku Thor znów zabierze Lokiego... ;]

Darcy: Nie pamiętam tamtych świąt, przepraszam! Ale już szykujemy się do tegorocznych. Robimy pierniczki! A Marlena znów zamierza zrobić kutię. Nie mogę tego jeść, to jest za słodkie, ale Thorowi smakuje. To polska potrawa świąteczna, tak? Nie znam się na tym. Ale chętnie bym się czegoś dowiedziała. Może ktoś mi coś opowie? 

Thor: Drugi raz Lokiego nie zabiorę ze sobą... Zgubienny okazał się ten wasz zwyczaj strojenia drzew. Skąd to się wzięło? Wy wieszacie bombki na choinkach, my wieszaliśmy ofiary na dębach. Czemu musieliście wszystko pozmieniać?