Tak, tak właśnie sądzę. Thor to doskonały wojownik wykształcony przez najlepszych nauczycieli Asgardu - co ty, księżniczko, powinieneś wiedzieć - i prędzej lub później zyskałby ogładę. Odyn nie wybierał się jeszcze na tamten świat i nie planował oddać mu tronu w tamtym momencie. Miałby więc czas, by nauczyć się jak być dobrym królem. Ludzie go kochali, to jego chcieli za króla, nie ciebie. I jeśli tylko dowiedzą się, że Odyn to nie Odyn, wkopią cię z powrotem do celi. A jeśli nie twoje machloje, bez problemu mógłbyś rządzić Asgardem zza tronu, ponieważ twój brat chciał cię za doradcę.
Loki: Popełniasz jeden najprostszy błąd. Świat nie jest czarno-biały, nic nie jest zupełnie złe lub zupełnie dobre. I nie ma dobra bez zła, zła bez dobra. Rządzę i rządzę dobrze, Thor nie chciał teraz tego tronu. A wtedy potrzebował nauczki, to co pogrążyło mnie, wyszło na jego korzyść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz