Thor: Sądzisz, że mógłbyś zaprzyjaźnić się z Kapitanem? Macie trochę wspólnego. Jane, Darcy: Gdzie widzicie się za pięć lat? Marlenka: Czemu wybrałaś Thora?
Thor: Myślę, że już jesteśmy dobrymi znajomymi. Jest naprawdę silny, odważny, ale także miły i pomocny, a zwłaszcza skromny i pokorny. To właśnie te dwie cechy, których mi brakowało nim zostałem wygnany na ziemię.
Jane: Myślę, że będę dalej kontynuować swoje badania, a teraz mam także Thora u boku. On czuje się już lepiej, a więc myślę, że będziemy razem szczęśliwi. Może nawet założymy większą rodzinę?
Darcy: Może znajdę sobie jakiegoś przystojnego boga i tak jak Jane będziemy razem żyli długo i szczęśliwie? Jeśli nie, to zadowolę się Ianem.
Marlenka: Bo lubię Lokiego, więc czytam z nim dużo ff, a tam jest też dużo Thora. I nie uważam jak wiele osób, że Thor biegałby za Lokim jak jakiś pies, który stara się zadowolić swojego pana. Thor na pewno widzi w nim swojego brata, ale nie zachowuje się w taki sposób! No więc wybrałam Thora, bo jest drugą postacią, którą znam lepiej niż gorzej. Jednak ludzie chyba nie lubią Thora, a świadczy o tym zerowa aktywność na tym blogu.
(Nie obrażaj się Thor. Ja w taki sposób staram się przekonać samą siebie, że nie jestem tak całkiem beznadziejna. Ty jesteś serio super.)